Dodaj komentarz

Kurtuazyjnie oczywiście podziękuję za modlitwę( miałem takie wsparcie modlitewne we wspolnocie, rodzinie czy też ze strony stałych spowiednikow)ale patrząc realnie przez pryzmat moich doświadczeń 10 - letnich " prosić to my sobie możemy :-) ) Wiesz wytrwałość dla samej wytrwałości z perspektywą załatwienia spraw-y na święty nigdy mnie na przykład irytuje, drażni . I mam dylemat wewnętrzny czy z takiej nauki mam oto wyciągnąć taki wniosek , że jak ja otrzymać mam ową pomoc w perspektywie nie wiadomo jakiej to rozumiem, że ja też tak mam reagować na prośby Boga czy pomoc bliźniemu, któremu powiem przyjdź później, nie mam czasu albo będącemu w potrzebie człowiekowi powiem nic nie znaczące "jestem z Tobą " Wiem , że brzmi to pesymistyczne ale cóż. Ale na dobre zakończenie, żeby tak śmetnie nie kończyć musze przyznać, że wyczuwa się u Ciebie i w winnicy moc, pocieszenie i radość. ....chciałbym tego doświadczyć :-) Pozdrawiam 4
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.
CAPTCHA obrazkowa
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.