Pokój wam!

Zmartwychwstał

Gdy kilka dni temu rozmyślałam o tym, co powiem na najbliższe spotkanie w Bydgoszczy, usłyszałam: „Pokój”. Pomyślałam zaraz, że nie tylko tam mam nieść pokój, ale również przekazywać pokój Pana każdemu, kto czyta te słowa. Patrząc na wszystkie fragmenty z Ewangelii od czasu Niedzieli Zmartwychwstania, widzę, że mają wspólny mianownik: niosą pokój poprzez to, że dają nadzieję.

Jezus daje nadzieje. Zmartwychwstanie to nadzieja. Jezus jest nadzieją. Dostrzegam, że u podstaw każdej depresji leży brak nadziei. Judasz skończył ze sobą, ponieważ nie miał już nadziei; ogarnęła go całkowita ciemność z powodu sytuacji, w której się znalazł; zły wybór zapętlił go w swoich konsekwencjach i czuł się jak w potrzasku. Nie wiadomo, co by stało się z pozostałymi uczniami, gdyby Jezus nie objawił się im po swoim zmartwychwstaniu lub gdyby zwlekał. Może część z nich wpadłaby w depresję? Wiemy, że byli pogrążeni w smutku i płakali (Mk 16,10), a także byli zatrwożeni i wylękli (Łk 24,37). Wiemy również, że podobnie jak niektórzy obecnie, i oni zamknęli się przed światem w domu:Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!»” (J 20,19).

Pokój wam!

Wiara w to, że Jezus zmartwychwstał, o czym inni mówili wylękłym uczniom, dałaby im nadzieję i pokój. A jednak oni „nie dali temu wiary” (Mk 16,11). Dali natomiast wiarę temu, że wszystko się skończyło, upadło, że już nie ma dla nich przyszłości.

- Pokój wam! - krzyknął Jezus (Łk 24,35) na powitanie zalęknionych. To były Jego pierwsze słowa do przerażonych chłopaków. Dlaczego akurat te?

Obojętnie w jakiej sytuacji obecnie się znajdujesz, Jezus chce cię uspokoić, chce dać ci pokój, chce cię pobudzić! Pokój to nasza największa broń i siła. Bez pokoju wewnętrznego jesteśmy bezbronni jak dzieci - łatwo nami sterować, łatwo wycofujemy się z przedsięwzięć, nie myślimy logicznie, podejmujemy złe decyzje, nie realizujemy powołania. Jezus wie, że chaos, lęk, utrata poczucia bezpieczeństwa zaburzają zdrowie psychiczne, fizyczne, upośledzają relacje z innymi ludźmi, odcinają nas od świata. Nie pozwalają nam normalnie żyć.

Oświeć nasz umysł, Panie

Bóg chce rozmawiać z nami o sytuacjach, w których się znaleźliśmy. Niektórym również Pan przez dar mądrości lub mądrego kierownika oświeci umysł i wytłumaczy wydarzenia, w których biorą udział. Dokładnie jak uczniom: „Potem rzekł do nich: «To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach». Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma” (Łk 24,44-45). Jezus tłumaczył chłopakom, że to wszystko musiało się zdarzyć; że to było zaplanowane; że to nie jest ich wina; to nie oni zawinili, iż umarł; że to było i cały czas jest kontrolowane przez Ojca. Poznanie sytuacji pozwala bowiem zapanować na lękiem, nabrać dystansu, napełnić się pokojem, logicznie pomyśleć i podejmować swoje obowiązki, by w każdym przedsięwzięciu, gdziekolwiek się znajdujemy, w naszym otoczeniu „głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16,15).

Wiara rozsiewa pokój. Wiara blokuje lęk. A wiara jak wiemy kiełkuje w nas podczas słuchania Pana Jezusa, fragmentów Biblii, umacniania się sakramentami. Wiarę rozpala Duch Święty, na którego zesłanie czekamy, ale o którego możemy prosić już dziś. Prośmy Ducha Pana, abyśmy dali wiarę temu, że On żyje. Że każda sytuacja jest do wygrania mocą Zmartwychwstałego. Spójrzmy jednak na to, że to On decyduje komu i w jaki sposób objawi swą moc.

 

Panie Jezu, bardzo Ciebie potrzebujemy w naszym życiu. Nasze sytuacje nie napawają radością, nie wiemy, co nas czeka. Bardzo się boimy, a niektórzy z nas są pogrążeni w smutku i płaczą.

Prosimy Cię przez bolesność i samotność Twojej męki, przyjdź do nas ze swoim pokojem. Wytłumacz nam nasze sytuacje, oświeć nasze umysły. Spraw, byśmy usłyszeli i doświadczyli słów: „Pokój wam!”.

Natchnij nas mądrością, odwagą, radością i pokojem Ducha Twego, byśmy głosili każdemu, że TY ŻYJESZ. Amen.

 

Kochani, jeśli obostrzenia po 18.04.2021 r. będą zniesione, to widzimy się 25 kwietnia 2021 r. w Parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Bydgoszczy. Będę mogła na każdej Mszy świętej być przekaźnikiem słów radości od Boga. Chwała Mu za to, że pragnie mnie posyłać do zalęknionych, smutnych i płaczących. Niech da mi moc swoją, bym godnie wypełniła to zadanie.

Czekam na wasze komentarze. Modlę się za każdego z was w codziennej 10-tce różańca.

Niech was spotka wiele radości!

Kategoria: 
Radość

Dodaj komentarz

CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.
CAPTCHA obrazkowa
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.