Nieatrakcyjny Bóg - mit nr 2

Marzenia,wiara,Bóg,Winnica Radości, Jezus, Sekret radości

Myśl, że Bóg jest nieatrakcyjny często gości w naszych umysłach. Może się ona ukrywać pod innymi myślami, np. niechęć do czytania Biblii, myśl, by spróbować tego, co Bóg zakazał lub by odpuścić Eucharystię, posunąć się do grzechu i zła. Bóg rzeczywiście nie jest atrakcyjny dla każdego, kto Go nie poznał.

Dlaczego moim zdaniem Bóg jest pociągający i fascynujący? Oto moje powody:

1. Kocha mnie (Rz 8,31-39). Namacalnie przekonałam się w czasie „pandemii” co znaczy: "Oddać życie za przyjaciół swoich" (J 15,13). Bliscy, rodzina i znajomi z obawy przed zarażeniem nie chcieli się spotykać. Nie chcieli stracić przeze mnie życia albo zdrowia. Jezus idzie za mnie na śmierć, Jezus dotyka grzesznicy, Jezus zbliża się do trędowatych, bezdomnych. Jezus oddaje życie za mnie - nie brzydzi się mnie. Jestem dla Niego warta każdego Jego poświęcenia. Dlatego doświadczając miłości Pana jestem szczęśliwa i spokojna, a radość i pokój dają przestrzeń do rozwijania się każdego dnia. Miłość nakręca cały świat. To dzięki niej tworzymy, rozwijamy się, mamy pasję życia, jesteśmy jak zakochani.

2. Jest zawsze po mojej stronie. To, co dziś osiągnęłam, to zasługa wiary, którą Duch Święty wciąż mnie napełnia, że Pan mi kibicuje, wspiera mnie, wierzy we mnie, że jest dumny. To w zasadzie najczęstsze zdanie, które słyszę po tym, gdy coś trudnego wykonam i z czymś się zmierzę: "Jestem z ciebie dumny”. Wiem, że mogę z Nim o wszystkim rozmawiać, mam w Nim oparcie. Dzięki temu budzi się poczucie sensowności i bezpieczeństwo.

3. Relacja z Nim leczy.  Nie wiadomo jak i kiedy, On uzdrawia cię. Relacja dokonuje się przez Eucharystię, adorację, modlitwę, czytanie przesłania Biblii. Dzięki temu moje życie tak diametralnie się zmieniło. W przedziwny sposób otrzymałam pewnością siebie. Wiem, że osiągnę to, czego pragnę, co sobie zamierzyłam, że moje marzenia są piękne. Mam śmiałość, tupet, zuchwalstwo, hart, chęci, jestem nieustraszona wręcz w sięganiu po więcej, czego wcześniej przed rokiem 2011 nie doświadczałam.

4. Ma dużo więcej dla ciebie i nie chce, byś poprzestał na życiu, które obecnie wiedziesz.  Gdy poznałam Jezusa, moje życie było dokładnie takim, jakim nie chciałam z całego serca by było. Brak zdrowia i perspektyw na przyszłość, brak stabilności emocjonalnej, brak bezpieczeństwa, lęki, tchórzostwo. Moje wielkie pragnienie zmian w połączeniu z niezachwianą wiarą, że Jezus może wszystko zmienić i działaniem, krok po kroku prowadziło mnie do życia, o którym marzyłam. Ten proces wciąż trwa, ale dziś wiem, że to, co najlepsze jest z Nim i jest jeszcze przede mną, a nie za mną. Bóg ma dla nas nowe szczyty i nowe horyzonty. Zawsze. Właśnie teraz przygotowuję się, by zdobyć nową specjalizację i wejść w całkowicie nowy etap, powiązany z tym, co dziś robię. To jest absolutne zaskoczenie dla mnie i potężna radość, która odpowiada moim marzeniom.

5. Nie jest oderwany od rzeczywistości. Bóg daje mi poczucie sprawstwa. To jest piękne, że nie wyręcza, a daje mi narzędzia (dary, łaski, zdolności) potrzebne do zrobienia wszystkiego tu na ziemi, o czym marzysz. Daje mi odwagę, radość i siłę, by pokonać moje ograniczenia. Bóg to powiedział też Jeremiaszowi, że czyni go twierdzą warowną (Jr 1,18), Dawid zaś przeskakiwał mury z Bogiem (Ps 18,30). Duch Święty wyposaża mnie w nadzwyczajne dary, które pomagają mi w życiu codziennym.

6. Dał ci zadanie do wykonania. To jest niezwykle fascynujący element życia. Jeśli nie zdamy sobie z niego sprawy, iż Bóg już w łonie matki nas do czegoś bardzo konkretnego i ekscytującego powołał, to będziemy nieszczęśliwi i te nieszczęście utopimy w atrakcjach światowych (romanse, używki, uzależnienia, nałogowe spędzanie czasu z telefonem, serialami, zakupami). Twoim zadaniem jest to, co było zadaniem Jezusa na ziemi - wypełnić do ostatniego szczegółu swoje unikatowe powołanie i dzieło (J 17,4). Życie to twoje osobiste zadanie. Duch Święty po pierwsze rozpala twe serce pragnieniami, po drugie pokazuje ci je, po trzecie daje siłę, by je realizować.

7. Choćbyś nie wiem jak dobrze Go poznał, zawsze cię zaskoczy. Bóg nie jest nudny. Nie ma bowiem limitu na to, co może uczynić. Nie ma granicy na to, co zrobi Jego słowo w twoim życiu i jak cię poprowadzi. Słowo Boga jest bowiem żywe i trwa (1 P 1,23), a skoro jest żywe, to będzie miało wiele do powiedzenia. Zapraszam do książki „Sekret radości”, w której szerzej opisuję jak niesamowity jest Bóg.

8. Jest ponad naturą, nauką, czasem, przestrzenią. To jest absolutna petarda możliwa tylko z Bogiem. O ile głos światowy wyda wyrok na ciebie, zapewni cię, że to koniec, że nie da się, nie ma szans, brak sensu, jest za późno, jesteś za stary, to z Biblii dowiadujemy się, że dla Boga nie ma bowiem nic niemożliwego. Odwrotnie właśnie, Bóg jest Tym, który daje ci nadzieję. Człowiek odbiera nadzieję, a Bóg ją przywraca (Sara i Abraham, Tobiasz, Estera, Judyta, Nehemiasz, kobieta cierpiąca 12 lat na krwotoki, człowiek z uschłą ręką). Jeśli dziś martwisz się o coś, co nie zależy od ciebie – powiedz o tym Jezusowi, módl się i zaufaj.

9. Odsłania prawdę. „Ja będę prosił Ojca, a  da wam Ducha Prawdy” (J 14,16-17). Moja druga książka „Sekret zwycięstwa” będzie cała o mądrości Boga, który odsłania prawdę. Medytując nad słowem z Pisma Świętego widzę tę prawdę. To, co niewłaściwe w życiu lub też to, na co chciałby zwrócić uwagę Pan, wybija się podczas czytania. To zdarza mi się bez przerwy. Gdy proszę o Ducha Prawdy, Bóg z chęcią nam pokaże prawdę. Bez prawdy nie ma życia, bez prawdy nie ma radości, nie ma sensownych działań, nie ma nic. Prawda = mądrość w postępowaniu. Dzięki chodzeniu za głosem Pana, za Jego wskazaniami dobrze mi się w życiu wiedzie (Jr 7,23).

10. Nie zawodzi swoich przyjaciół i czuwa nad nimi. „Kto wierzy w Niego na pewno nie zostanie zawiedziony” (1 P 2,6) ; „Nikt bowiem, kto Tobie ufa, nie doznaje wstydu” (Ps 25,3), „Oto oko Pana nad tymi, którzy się Go boją, nad tymi, co ufają Jego łasce” (Ps 33,18). Bóg daje pokój i bezpieczeństwo, bo nawet z błędu wyciągnie dobro. A gdy nic się nie wyjaśnia,  nie ma błogosławieństwa, a sprawy komplikują się, to ufaj aż do ostatniego dnia, godziny, minuty. Pan cię nie zawiedzie. Przykładem może być moja historia z USA.

Czy moglibyście uzupełnić tę listę o kolejny punkt? Jestem ciekawa waszych argumentów na to, że przyjaźń z Bogiem jest atrakcyjna. Zachęcam Was do przeczytania pierwszego rozdziału książki „Sekret radości”. Niech posłuży za podsumowanie.

Cały filmik tutaj.

Niech cię spotka wiele radości!

Kategoria: 
Radość

Dodaj komentarz

CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.
CAPTCHA obrazkowa
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.