Dodaj komentarz
Kasiu, tylko człowiek pokornego serca i głębokiej wiary potrafi to co mu się przytrafia odczytywać jako znaki i powołanie. Życzę takiego zaufania każdemu.
I najważniejsze! Będziesz u mnie, nad morzem! Nie wierzę i wzruszam się na zmianę. Przecież dopiero co odnalazłam Cię w sieci i przeczytałam Twoją książkę! Do zobaczenia!
Michalina (niezweryfikowany)
pon., 02/26/2024 - 09:37