Wytrwałość
Wiesz jaka cecha wyróżnia dojrzałych i silnych ludzi? To wytrwałość. Wytrwałość buduje się świadomie, nigdy nie zbudujesz jej kierując się w życiu uczuciami. Twoja niezmienność to największa zapora jaką możesz postawić przeciwnikowi. Pierwsze proroctwo jakie usłyszałam do mojego życia brzmiało, abym była cierpliwa, gdyż ta cierpliwość poprowadzi mnie do ogromnej łaski.
Elementem cierpliwości jest właśnie bycie wytrwałym, czyli stałym w dążeniu do celu, w jednym kierunku, niezłomnym w pragnieniach, kierowanie się tymi samymi wartościami i ideałami bez względu na okoliczności czy uczucia, trwanie z Bogiem na dobre i złe. Nie oznacza to, że nie upadasz, ale oznacza to, że powstajesz. A „Ilekroć powstajesz z upadków, niebo się raduje”. Bóg cieszy się, gdy po rozczarowaniach, wątpliwościach, grzechu, porażce i bezowocnych działań w swoim życiu, dalej „wytrwale biegniesz w wyznaczonych ci zawodach” (Hbr 12,1)! Co więcej, chociaż może tego nie czujesz, niezwykle się umacniasz, stajesz się silniejszy, zbierasz doświadczenie, wzrasta twój szacunek do samego siebie i poczucie sensowności. Stałość w wierze umożliwia ci postęp, uodparnia na wycofywanie się z obranego kierunku przez niepowodzenia czy trudności.
Rzeczywiście zauważam w swoim życiu, że wytrwałość jest cudotwórcza i doprowadza zawsze do osiągania wielkich celów, uczestnictwa w łaskach Boga. Bo, aby być wytrwałym, trzeba mieć potężną wiarę, że Jezus dołoży swoją moc do naszych wytrwałych działań!
Jeśli czytałeś książkę „Sekret radości”, to znasz dobrze moją historię. Zrodziła się w mojej wyobraźni wizja, aby napisać inspirującą książkę. Razem z tym pomysłem otrzymałam też wewnętrzną pewność, aby zrezygnować z pracy. To była bardzo trudna decyzja, ale zdecydowałam, że jeśli mam coś robić, to zrobię to najwyższym poziomie i poświęcę się pisaniu. Odeszłam więc z pracy i myślałam, że może kilka miesięcy zajmie mi cały projekt. Tymczasem aż 2 lata praktycznie nic się nie działo. Żadnych fajerwerków, ale zwykłe życie. To był ekstremalnie trudny dla mnie czas. Miałam tak wiele wątpliwości, w to, co zrobiłam i w to, co robiłam. Miałam też bardzo wiele trudności z tym przedsięwzięciem (o tym mogłabym kolejną książkę napisać). Tysiąc razy myślałam, że to koniec mojej wizji i nie dam rady jej sfinalizować. Jednak po czasie upadków, bez pardonu powstawałam i na nowo kierowałam się rozumem, a nie uczuciami. Dyscyplinowałam się do porannego wstawania, robiłam sobie plan dnia, regularnie biegałam i ćwiczyłam, codziennie czytałam Słowo Boga, uczestniczyłam w Eucharystii, a Bóg dawał mi tę niezwykłą moc do wytrwałego robienia tego, co postanowiłam. Syrach mówi cudowne słowa, którymi kierowałam się, gdy przychodziły myśli zdołowania, zwątpienia, żal z powodu podjętej decyzji: „Nic nie czyń bez zastanowienia, a po czynie nie żałuj” (Syr 32,19). Dzięki takiej dyscyplinie byłam niezmienna w raz obranej drodze i wypełniła się wizja z mojej wyobraźni. Powiem wam, że dzięki temu trudnemu doświadczeniu bardzo wiele się nauczyłam, dotknęłam nowych horyzontów, jestem zupełnie inną Kasią, bardziej zaradną, przedsiębiorczą, zdecydowaną, niezłomną. Przeszłam przez cały proces napisania i wydrukowania książki i zrobiłam to całkowicie sama (oczywiście z pomocą Ducha), co sprawiło, że moja odwaga i pewność siebie poszybowały w górę. Setki odmów, zlekceważenia, które doświadczyłam, każde: „NIE”, ja zamieniałam: „Ok, idę dalej”.
Pan dał mi poznanie kiedyś, że: „Niecierpliwość to największy wróg marzeń i pragnień serca”. Wiem więc dokładnie, że jedną z najchwytliwszych zasadzek złego jest nakładanie ci presji, że nie masz czasu, czy nie zdążysz, co prowadzi do niecierpliwości, niestałości, zmian decyzji lub podjęcia błędnych decyzji. Uleganie niecierpliwości równa się = zwątpienie (prędzej lub później).
Jednocześnie cierpliwość prowadzi do wytrwałości, a wytrwałość do zakorzenienia w Panu, a zakorzenienie w Panu do oglądania Jego znaków i cudów w życiu. Bo jeżeli nieustannie trwasz w Nim, a Jego słowa wytrwale pracują w tobie, to otrzymasz wszystko, o co poprosisz (J 15,7)!
Wytrwałość to cecha Maryi, która nigdy nie odwróciła się od raz podjętej decyzji. Zauważ też, że stałość w wierze i skupienie na Bogu charakteryzowało wszystkich bohaterów Biblii, przez których Bóg działał potężne rzeczy. Mojżesz poznał wagę wytrwałości, więc poradził ludowi, że jeśli chce zobaczyć cuda Boże i Jego pomoc, musi być wytrwały (Wj 143,13). Jezus zachęca wiele razy w Ewangelii, by nie wycofywać się z raz podjętej decyzji, do proszenia, szukania i kołatania!
Zadanie:
1. Dzisiaj zachęcam cię do rezygnacji z działania na rzecz myślenia. Daj sobie czas na rozmyślanie: nawet nie jeden dzień, nie dwa, może nawet kilka miesięcy: czego tak naprawdę chcesz? Dokąd zmierzasz? Jaki masz cel w życiu?
Gdy planowałam odejście z pracy i napisanie książki, to aż 3 miesiące rozważałam czego chcę? Analizowałam wszystkie za i przeciw. Prosiłam Ducha Świętego o mądrość, podjęcie dobrej decyzji, a potem po prostu zaryzykowałam i postawiłam odważny krok za burtę.
2. Przypomnij sobie też ideę, myśl, która może zrodziły się w zadaniach z poprzedniego odcinka. Podejmij odważny krok do przodu/ a jeśli trzeba poczekać, trwaj niezmiennie na modlitwie. I, uwaga, nie odwracaj się już! Nie powątpiewaj, nie żałuj. Przypomnę Ci: „Nic nie czyń bez zastanowienia, a po czynie nie żałuj” (Syr 32, 19). Kiedyś podczas różańca, Matka Najświętsza dała mi poznać wspaniałą myśli: „Od raz podjętej decyzji nie odwracaj już głowy”. A to dlatego, że będziesz miotany jak fala, to na lewo, to na prawo (Jk 1,6) „Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do Królestwa Bożego” (Łk 9,62), pamiętasz?
3. Możesz poprosić Maryję o wytrwałość i rozważyć jeden z tekstów z Biblii o wytrwałości: Wj 14,13; 1 Krl 18,21; Ps 51,12; Syr 2,2-6; Łk 9,62; Łk 11,9-13; Łk 18,1-8; Łk 21,19; Dz 11,23; Dz 13,43; Rz 5,3-5; 1 Kor 15,58; 2 Tm 2,12; Hbr 12,1; Jk 1,2-8; 2 J 8.
Cały odcinek możesz obejrzeć też tutaj.
Niech was spotka wiele radości!
Komentarze
Michał O. (niezweryfikowany)
pon., 09/02/2019 - 18:49
winnicaradosci
pon., 09/02/2019 - 21:19
Dodaj komentarz