Najpiękniejszym darem, jaki otrzymałeś od Boga, jest twoja teraźniejszość

Marzenia, Radość, Winnica Radości, Sekret radości

W Liście do Filipian czytamy: „Zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie” (Flp 3,13-14). Twój czas jest zbyt cenny, abyś go tracił. Nie marnuj go na to, by żyć przeszłością. Nadmierne życie wspomnieniami i analizowanie tego, co za tobą, nie daje ci dużych szans na rozwój i pędzenie ku wyznaczonej przez Boga mecie. Gdy utkniesz w przeszłości, wówczas będziesz kompletnie niezdolny, by radować się życiem i usłyszeć słodki głos Jezusa, który powołuje cię do konkretnych zadań! Zadań, które są na tu i na teraz, a które mają wielkie znaczenie dla twojej przyszłości. Gdy Jezus powołuje celnika Mateusza, to mówi do niego: "Pójdź za Mną!" (Mt 9,9), a więc "Zostaw to, co było i idź za Mną, idź ze Mną przed siebie i do przodu". Gdy inny z uczniów mówi, że chce pozamykać najpierw stare sprawy zanim ruszy z Bogiem przed siebie, to Jezus mówi mu, aby zostawił wszystko i poszedł za Nim (Łk 9,59-60). Dlaczego? Bo kto ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa Bożego. Powracanie do tego, co już za tobą, rozgrzebywanie niepowodzeń, potknięć, błędnych decyzji, grzechów, smutnych zdarzeń przyczynia się do niepokojów, lęków, zniechęcenia. Oglądanie się za siebie czyni ślepym na Boga, który przebacza ci wszystko, wychodzi na przeciw twym troskom i niepokojom oraz zaprasza do czynienia z Nim o wiele wiele więcej.

Rozpoznaję podstępną pokusę, która polega na tym, że przed moimi oczami jest wyświetlany jakby film o tym, jak bardzo beznadziejna byłam 10 lat temu, rok temu, miesiąc temu, wczoraj czy 2 godziny temu. Słyszę te złowrogie oskarżenia w swojej głowie, że nie stanęłam na wysokości powierzonego mi zadania, nie wykorzystałam okazji i przekreśliłam swoją przyszłość, podjęłam fatalne decyzje, źle się zachowałam, niewłaściwie wypowiedziałam czy błędnie zareagowałam. Mój mąż zawsze w takich momentach mówi te same słowa: "Kasia, zostaw to. Trzeba iść do przodu" i kiedy tej rady się uchwycę i zostawię stare, wówczas zawsze nabieram wiatru w żagle i z radością mogę płynąć dalej. Wrogie podszepty nieprzyjaciela są jak trucizna. Gdybym w porę jej nie wychwyciła, to nie ma nawet takiej opcji, abym była zdolna spojrzeć teraz, w tym momencie, w którym jestem obecnie, z entuzjazmem i miłością na siebie, moje życie, rodzinę, ludzi, podjąć nowe decyzje, zebrać siły i przygotować się na to co przede mną, rozpocząć nowy etap życia i z podniesioną głową pójść w imię Jezusa Chrystusa realizować swoje pasje, zadania czy cele.

Może doświadczyłeś wielu porażek, byłeś wykorzystywany, usłyszałeś bolesne słowa na swój temat, zostałeś poniżony, odrzucony, skrzywdzony, przytrafiły ci się straszne rzeczy, a może widzisz tylko swoje słabości i to, ile zła wyrządziłeś do tej pory? Jednak jest tylko jedna droga i Jezus mówi ci o niej w Ewangelii św. Mateusza: "Pójdź za Mną!". Co to w praktyce oznacza?  Możesz zostawić to wszystko, aby ruszyć przed siebie. Możesz dzisiaj zadecydować, że chcesz pójść z Jezusem do przodu; że chcesz puścić przeszłość i wybaczyć - najpierw sobie, następnie innym. Poproś dzisiaj Jezusa: "Proszę Cię, abyś mi wybaczył:.......; abyś mi zapomniał:.......... Przez moc mojej wiary pragnę przebaczyć sobie oraz …...(możesz wymienić osoby)".

Kiedyś usłyszałam genialne zdanie: "Gdy zły duch pokazuje ci twoją przeszłość, ty pokaż mu jego przyszłość". Porzuć więc to, co dotyczy dawnych spraw, rzeczy, ludzi. Puść wstyd, zażenowanie, żal i poczucie winy z przeszłości, bo one zatrzymują cię przed wypełnieniem zadań, do których Jezus cię dziś powołuje. Dzisiaj jest najodpowiedniejszy moment, aby przestać słuchać kłamstw kłamcy i zastąpić je prawdą słowa Bożego. A jaka jest prawda? "Któryż bóg podobny Tobie? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie. Ulituje się znowu nad nami, zetrze nasze nieprawości. WYRZUCI W MORSKIE GŁĘBINY WSZYSTKIE ICH GRZECHY" (Mi 7,18). To ostatnie zdanie jest wspaniałe, bo akurat jestem nad morzem i dziś kąpałam się w morskich głębinach. Gdy więc Pan podczas sakramentu spowiedzi wyrzuca w morze nasze lenistwo, obmawianie, kłamstwa, kradzieże, nieprawości, słabości, błędy, frustracje, porażki, to nikt ich już nigdy nie ma prawa znaleźć! To w tym momencie zaczyna się dla nas ekstremalnie uwalniająca przygoda!

Chcę, abyś wiedział, że zespół Winnicy Radości nieustannie się za ciebie modli! Jeżeli chcesz też przeczytać, jak mnie Bóg uwalniał z przeszłości, to zachęcam cię do poznania mojego cudownego sekretu, który ukryłam w książce. Dzięki Maryi codziennie zamykam drzwi dawnych spraw oraz wygrywam z oskarżeniami, wstydem, żalem, porażkami i poczuciem winy.

Niech cię spotka wiele radości!

Kategoria: 
Radość

Komentarze

Wartościowy artykuł . Wbrew chorej konsumpcji która odbiera radość życia. To trzeba nagłaśniać
Cieszę się ;-)

Dodaj komentarz

CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.
CAPTCHA obrazkowa
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.