Dodaj komentarz

Od 2 miesięcy nie korzystam z Fb w niedzielę. Z trudem ale znoszę tą sytuację. Odczuwany przeze mnie "trud", odczytuję jako uzależnienie. W związku z tym, iż to tylko jeden dzień, a tak mnie męczy, po przeczytaniu tego artykułu, stwierdzam, iż jeden dzień to mało by wyleczyć się z nadmiernego ograniczenia, które sama sobie funduję. Mam na myśli ograniczenie mojej wolności czasowej, emocjonalnej, duchowej. Mój post poprzez oddanie tego czasu (zakładam od dzisiaj 2 dni w tygodniu nie korzystania z Fb}, czy to rodzinie, czy pracodawcy, a przede wszystkim Panu Bogu wiem/jestem pewna, że przyniesie same korzyści. Decyduję zatem, że nie poddam się zniewoleniu Fb (od którego bardzo się uzależniłam)i walczę z tym. To przyjemne uczucie, kiedy można o czymś decydować :-). I jeszcze jedno bardzo ważne dla mnie. Przyznam, że czasami mam słabą wolę, chociaż dobry Bóg jest wyjątkowo dla mnie hojny. Między innymi dlatego zaczęłam w modlitwie prosić o to, by Pan wykorzystał mnie do swoich celów. Nie narzucam, nie sugeruję jakich, bo nie wiem co jest dla mnie i dla innych najlepsze, to wie tylko Pan Bóg. Ufam, że tak będzie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.
CAPTCHA obrazkowa
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.