Dodaj komentarz

Witaj Kasiu, fajnie, że poruszyłaś temat zdrowej diety i postu bo mogę coś polecić od siebie. Polecam leczenie u lekarzy medycyny holistycznej gdyż tego typu lekarze mają szersze spojrzenie na zdrowie czyli nie ograniczają się tylko do wystawienia recepty na lek ale przede wszystkim starają się leczyć naturalnymi metodami np. zalecą dietę, suplementy, jakieś dokładne badania, może jakieś zioła czy coś innego. Mnie pomógł bardzo dobry lekarz ogólny ale holistyczny. Miałam złe wyniki tarczycy, był to początek niedoczynności, miałam też wola na tarczycy potwierdzone badaniem USG. Doktor poprawił mi wyniki tylko za pomocą suplementów i w sumie prostej diety. A wola na szyi znacznie się zmniejszyły się. Tak konkretnie, lekarz zalecił mi : nie jeść pszenicy i białego ryżu - zamiast chleba pszennego jeść żytni nie pić krowiego mleka - zamiast krowiego pić kozie, owcze lub roślinne nie jeść cukru, ( to najtrudniejsze bo cukier uzależnia), nawet owoce jeść mniej słodkie nie pić również słodkich napojów zamiast tego 1,5 l dziennie wody mineralnej z dodatkiem kwasu askorbinowego ( wit. C); nie pić też czarnej herbaty jeść: dużo kasz, ziaren, pestek, orzechów, warzywa, trochę owoców, ograniczyć ziemniaki i mięso do dwóch razy w tyg dołączyć do diety ocet jabłkowy, kiszonki i oleje nienasycone Są to w sumie proste zalecenia dietetyczne ale w wielu przypadkach wystarczy już to zastosować aby poprawić swój stan zdrowia. Lekarz zlecił mi też brać mnóstwo suplementów i tu dodam od siebie, że polecam zrobić sobie analizę pierwiastkową włosów ponieważ jest to dokładne badanie na poziom pierwiastków w organizmie ( dokładniejsze niż z pobrania krwi ), wydaje się drogie ale tak naprawdę samo badanie z krwi na poziom jodu kosztuje około 300 zł. A tu za nieco więcej mamy kilkanaście pierwiastków w tym pierwiastki toksyczne ( rtęć, ołów, kadm itd) Miałam duże niedobory m.in. jodu i selenu ( ubogie, wyjałowione gleby). Lekarz zalecił mi przyjmować płyn lugola aby uzupełnić jod; selen, wit z grupy B, wit D I K2 i wiele innych. To wszystko razem bardzo mi pomogło. Zyskałam więcej energii, schudłam, wola się zmniejszyły, wyniki tarczycy bardzo się poprawiły ( były prawie idealne). Niestety teraz zaprzestałam chodzenia do lekarza z powodów finansowych i trochę opuściłam się w diecie. Ale i tak jest lepiej niż było przed leczeniem, kiedy w wieku 32 lat czułam się jakbym miała 60+ Suplementy biorę dalej i zgadzam się z Tobą że warto je brać, bo żywność jest uboga w minerały. Tylko warto tu podkreślić że suplementy muszą być dobrej jakości ponieważ w przeciwnym razie albo nie będą skuteczne albo wręcz sobie nimi zaszkodzimy. Np. magnez najlepiej przyjmować w postaci cytrynianu magnezu gdyż jest to najlepiej przyswajalna forma, tlenek jest niepolecany. Mój lekarz zalecił mi suplementy z firm: Aliness, ForMeds, niektóre z NowFoods ( temat szeroki więc trzeba o tym poczytać). Druga sprawa którą poruszyłaś to post. I w tym temacie jestem początkująca. Mam za sobą już kilka postów jednodniowych o chlebie( żytnim) i wodzie. Ale jednak jedzenie cały dzień chleba też mi nie służy dlatego postanowiłam robić post na zupie warzywnej z kaszą jaglaną orkiszem. Nie wiem tylko czy dopuszczalne jest dodanie soli do takiej zupy. Oczywiście napoje tylko niesłodzone. Gdy robiłam post w środę i piątek to zauważyłam że lepiej mi rano wstać, czułam się bardziej wyspana. Polecam książkę Marka Zaręby Boski Skalpel, autor- dietetyk całą książkę poświęcił tematyce postu, zamieścił tam też swój dziennik postu. Ta książka zmotywowała mnie do kontynuowania tej praktyki ponieważ zaczęłam mieć pewne opory. A teraz znów czuję się zmotywowana.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.
CAPTCHA obrazkowa
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.