Dodaj komentarz
Rysiek, wiesz, to, co tutaj piszę, to takie perełki wśród dni, które każdy z nas przeżywa, a o których Ty właśnie piszesz. Nie sądzę, że jest ktoś taki, kto doświadcza Boga 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Wydaje mi się, że każdy z nas doświadcza rozczarowanie Bogiem (o czym też już pisałam w jednym poście i tu na YT mówię https://www.youtube.com/watch?v=szbAmSpKZ1c). Kwestia to trzymanie się na siłę Jego, to wiara nieustanna, że On jest dobry i "działa za kulisami", mimo tego że życie może co innego pokazuje. Wczoraj doszłam do tego, że Bóg "pozostawia" nas czasem na pastwę losu, bo wystawienie nas na przeszkody, z którymi musimy sobie radzić sami, pozwala nam być silniejszymi. Zobacz, że człowiek odkrywa siebie, swoją drogę, gdy musi sam sobie radzić, gdy parasol ochronny , który był nad nim rozciągnięty, teraz jest złożony. Dlatego mądry rodzic, to rodzić, który w odpowiednim momencie schowa parasol, gdy pada deszcz :-) Myślę, że Bóg robi często podobnie, byśmy się rozwinęli i, paradoksalnie, osiągnęli to, czego pragniemy :-) Możemy umówić się na rozmowę, jak najbardziej. Podaję e-mail, by móc ustalić konkretny czas: kontakt@winnicaradosci.pl.
winnicaradosci
pon., 09/30/2019 - 10:35